10 września, Armia Czerwona rozpoczyna ofensywę. Wojska 1. Frontu Białoruskiego atakują Pragę. W operacji tej biorą udział jednostki polskie: 1. Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, pododdziały 1. Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte i 13. Pułku Artylerii Pancernej. Nad Warszawą toczą się walki powietrzne myśliwców sowieckich i niemieckich. Do miasta docierają odgłosy walk w okolicach Jabłonnej i Wołomina. Trwają pertraktacje i wymiana pism między stroną niemiecką a dowództwem AK. Strona polska prowadzi grę na zwłokę. (…) Umiera z ran Józef Szczepański „Ziutek”, autor piosenki „Pałacyk Michla” (cytat za:
http://www.1944.pl).
10 września 1944 r. Zygmunt Zaremba publikuje w „Robotniku” artykuł „Perspektywy jutra”. Jego fragmenty:
Wczoraj daliśmy na tym miejscu nieokraszoną niczym ocenę naszego ciężkiego położenia w dniu dzisiejszym. Ale żyć musimy przecież jutrem. Od jutrzejszych perspektyw zależy nasz byt polityczny i społeczny. Dwa fakty określają naszą i całego świata przyszłość: klęska Niemiec i wzmożenie wpływu na politykę państw i narodów klasy robotniczej i chłopów.
Klęska Niemiec jest już faktem dokonanym. Mogą one jeszcze stawiać opór na linii Zygfryda, czy na linii Wisły i granicy Prus Wschodnich. Może to trwać dni, a nawet tygodnie, ale klęski nie odwróci. Kapitulacja Niemiec jest nieunikniona. Straszny koszmar, który pięć ostatnich lat dławił Europę i jak zmora wysysał naszą najlepszą krew, wkrótce się skończy.
Wraz z kapitulacją Niemiec padnie w gruzy cały system niewoli i gwałtu, wybudowany przez Hitlera. Nie do utrzymania się staną jakiekolwiek „fakty dokonane”, przeprowadzone w zmowie z Hitlerem. Tak samo czwarty rozbiór Polski, dokonany aktem Mołotow-Ribbentrop stanie się niemożliwy do utrzymania. Wszystkie problemy polityczne i narodowe staną w całej swojej rozciągłości, domagając się sprawiedliwego rozstrzygnięcia.
Stare imperialistyczne nawyki i metody dyplomatyczne usiłowały zachować klucz do tych rozstrzygnięć w rękach trzech mocarstw i podzielić świat na trzy czy cztery strefy wpływów, wyznaczając największym mocarstwom rolę protektorów nad mniejszymi państwami i narodami. Byłoby to niczym innym, jak tylko realizowaniem w złagodzonej nieco formie hitlerowskiej idei „protektoratów” i „generalnych guberni”. Istota niewoli pozostałaby ta sama. Czyż jest to możliwe do przeprowadzenia w wyniku walki z ideologią hitlerowską i polityką gwałtu?
Nie. Okres niewolenia narodów i imperialistycznych zaborów minął bezpowrotnie. Stało się tak, ponieważ na widownię dziejów weszły już nowe siły społeczne, wrogie wszelkiemu gwałtowi i niewoli.Siły te koncentrują się w potężnych organizacjach politycznych i zawodowych ludu pracującego; robotników, chłopów i pracowników umysłowych. Siły te okrzepły i spotęgowały się w ciągu tych pięciu lat. W Anglii stały się już czynnikiem decydującym. W Stanach Zjednoczonych nikt nie odważy się prowadzić polityki wbrew stanowisku Związków Zawodowych, liczących 14 milionów członków. W każdym państwie i narodzie kontynentu europejskiego masy pracujące zdobywają rozstrzygające znaczenie. Dlatego nie starszy nas na przyszłość z pewnymi sukcesami przeprowadzana dzisiaj polityka stref wpływów i tolerowania zaborczości. Jutro, gdy przyjdzie kształtować nie strategię wojenną, ale warunki uczciwego współżycia między narodami, głos decydujący będzie miała nie stara dyplomacja, grająca oszustwem i gwałtem, lecz nowe siły, wierne ideałom wolności i sprawiedliwości społecznej.
Polecam gazetkę salonową Powstanie Warszawskie, w której zamieszczane są notki blogerek i blogerów salonu24 (nie wypada nie wymienić artykułów Witka i wspomnień przytaczanych przez blogerkę Beret w akcji) nie tylko na temat tamtych dni, ale także ich oceny, interpretacje, nawiązania.
Jutro następna relacja
Czwarty tydzień
Trzeci tydzień
Drugi tydzień
Pierwszy tydzień