Zapraszam!
Zapraszam!
Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
473
BLOG

Niezależne dziennikarstwo?

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Mam do napisania przynajmniej jedną notkę, czyli recenzję książki Toyaha, jego skandalizującego, mocnego jak solidny kawałek rocka alfabetu, ale że aktualnie rzadko korzystam z bloga, rzecz się przeciąga. Za co Toyaha przepraszam. Obiecuję do końca października sprawę solidnie załatwić. Póki co jednak - ponieważ właśnie czytam książkę Macieja Iłowieckiego "Pilnowanie strażników. Etyka dziennikarska w praktyce" (wydała Fronda) - chciałbym zaprosić Czytelników do Warszawy na panel dyskusyjny poświęcony tytułowemu pytaniu.

 

Panel pt.Dziennikarz Niezależny? Etyka dziennikarska w praktyce
Termin:17 października, godzina 17:00
Miejsce:Centrum Prasowe Foksal przy ul. Foksal 3/5, sala A

 

W dyskusji udział wezmą:

  • Rafał Ziemkiewicz - PublicystaRzeczpospolitej, Uważam Rze,
  • Michał Kobosko - Redaktor Naczelny Wprost,
  • Joanna Lichocka -  Zastępca Redaktora Naczelnego Gazety Polskiej Codziennie,
  • Maciej Iłowiecki - Wiceprzewodniczący Rady Etyki Mediów kilku kadencji,

 

Dyskusję poprowadzi Krzysztof Skowroński - Gospodarz,  Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.


Spotkanie towarzyszy promocji najnowszej książki Macieja Iłowieckiego“Pilnowanie strażników. Etyka dziennikarska w praktyce”.



 

Równocześnie uprzejmie (na siebie) donoszę, że w Sieci i w Empikach można mnie obecnie szukać na deon.pl, niezależna.pl, magazynkontakt.pl, w Gazecie Polskiej Codziennie, Pressjach, ZNAKU, Christianitas. Oczywiście w Nowym Obywatelu i na jego stronie. A także gdzie indziej.:-)

Pozdrawiam wszystkich salonowych bywalców i czytelników.

Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości