Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
828
BLOG

Wołodźko w "Rzepie"...

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Polityka Obserwuj notkę 16

Marsz, a raczej Marsze Niepodległości wkrótce. W tym roku po raz pierwszy ulicami Warszawy przejdzie marsz zorganizowany przez środowiska lewicy niepodległościowej, demokratycznej, patriotycznej. Na tę okoliczność udzieliłem wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej".

"Po raz pierwszy po 1989 r. w długiej historii obchodów odzyskania niepodległości przez Polskę na ulicę wyjdą socjaliści nawiązujący nie do tradycji PZPR, ale dawnej Polskiej Partii Socjalistycznej.

Młodzi  ludzie ze środowiska lewicy niepodległościowej na ulice stolicy wyjdą 11.11 o godzinie 11, rozpoczynając marsz od spotkania na placu Grzybowskim. „Nie utożsamiasz się z endecką tradycją? Jesteś zmęczony ględzeniem o faszyzmie? Weź udział w alternatywnych obchodach Święta Niepodległości pod sztandarem Polski Socjalnej!" – nawołują na poświęconym akcji facebookowym profilu Polska Socjalna.

– Będziemy się domagać Polski bardziej przyjaznej obywatelom, współodpowiedzialnej za dobrostan społeczny, zainteresowanej dobrobytem także niższych warstw społeczeństwa, nie tylko oligarchów – mówi „Rz" Krzysztof Wołodźko, dziennikarz i publicysta magazynu „Nowy Obywatel". Niepodległościowym socjalistom zależy, by zaakcentować, że w Polsce istnieje środowisko odwołujące się do tradycji dawnego PPS. Nie chcą manifestować wspólnie z narodowcami, bo tradycje endeckie i sanacyjne są diametralnie różne. Ale wykluczają też współpracę ze środowiskiem Krytyki Politycznej.

– Nie akceptujemy niektórych ich zachowań, np. walki z patriotyzmem – tłumaczy Wołodźko. Nie po drodze im też z prezydentem Bronisławem Komorowskim.

– Nie chcemy iść razem z panem prezydentem, bo dla nas nie jest osobą wiarygodną. Odcinamy się od jego działań,  takich jak podpisanie nowej ustawy emerytalnej – mówią".

Całość tekstu tutaj.

Z pewnością nie będzie to liczne zgromadzenie, tym bardziej, że z dużych mediów o tej inicjatywie informowała tylko "Rzeczpospolita". Nieco wcześniej mówiłem w rozmowie z dziennikarzem "Rz", Wojciechem Wybranowskim:

"– Ten pomysł powstał, by pokazać, że nie cała lewica żeruje na hasłach antypatriotycznych i jedyne, co potrafi, to „walczyć z faszyzmem", by zaistnieć w mediach. Chcemy przypomnieć wszystkim, że to PPS, a nie KPP i PZPR długo stanowiła główny nurt rodzimej lewicy – mówi „Rz" Krzysztof Wołodźko, dziennikarz i publicysta czasopisma „Nowy Obywatel"". Całość tutaj.

Sens tego pomysłu nie zależy jednak od jego liczebności, idzie także o to, by jasno pokazać inne od postPZPRowskich, czy nowolewicowych pomysłów na lewicę - mam nadzieję, że z roku na rok będzie nas więcej.

 

*

W najbliższą środę rusza autorski program radiowy „Nowego Obywatela” w radiu WNET, zatytułowany „Głos Obywatela”. Pierwsza z audycji będzie poświęcona lewicy niepodległościowej.

radiu WNET będziemy gościć co dwa tygodnie, w środy, od 9:07 do 9:55. Audycje poprowadzi jeden z redaktorów „Nowego Obywatela”, Konrad Malec. Audycji można słuchać w Internecie pod podanym adresem.

Pierwszy program poświęcony będzie lewicy niepodległościowej, w kontekście dwóch dat ważnych w dziejach Polski i rodzimej lewicy: 7 i 11 listopada. Chcemy przypomnieć tradycje lewicy demokratycznej, niepodległościowej, patriotycznej. Będziemy też rozmawiać o marszu „Polska Socjalna”, który odbędzie się 11 listopada w Warszawie i ruszy o godzinie 11.00 z Placu Grzybowskiego. Naszymi gośćmi będą: prof. Andrzej Mencwel, Cezary Miżejewski i Wiktor Sadłowski.

Jako współredaktor "Głosu Obywatela" zapraszam do słuchania. :-)

 

 

 

Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka