Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
1016
BLOG

Adolf Hitler redivivus

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Polityka Obserwuj notkę 271

Od jakiegoś czasu częściej pojawia się myśl, że Polska powinna stanąć po stronie Hitlera przeciw Sowietom.  Że dzięki temu mielibyśmy mniejsze straty w ludności, zachowali państwowość, itp.

Szanowna Fronda.pl opublikowała wywiad ze ś.p. prof. Wieczorkiewiczem:

http://fronda.pl/news/czytaj/prof._wieczorkiewicz_rosja_ma_potezna_partie_w_polsce.

I notkę o tym, że Hitler uważał Polaków za najinteligentniejszy naród w Polsce.

http://fronda.pl/news/czytaj/hitler_o_polakach_to_najzdolniejszy_narod_jaki_spotkalem

Tak nas malarz pokojowy doceniał,  że na dzień dobry wyrżnął nam całe nauczycielstwo i kadrę naukową w poznańskim. Papież pracował w Solvayu też przez przypadek.

Nasza milusińska prawica cierpi wciąż na anty-PRL-owski kompleks. To zrozumiałe, nie ma zbyt wielu powodów, by Ludową kochać. Ale  co typowe, im młodsi ludzie, tym radykalniejsi.

Ale posłuchajcie, prawccy chłopcy i dziewczęta:

- gdyby rząd Polski w 39 opowiedział się po stronie Hitlera, musiałby się liczyć z buntem społecznym, bo nie sadzą żeby znaczna część społeczeństwa pogodziła się z dominacją hitleryzmu. Nie po to robiono powstania w Wielkopolsce i na Śląsku, żeby zaakceptować hitleryzm.

- w razie przegranej wojny Sowieci zrobiliby tu 17 republikę i obawiam się, że Rybitzki nie miałby dziś szans żeby cokolwiek pisać (także o PRL jako "terenie zajmowanym przez ZSRR");

- gdyby Hitler wygrał, to niech mi powiedzą współbracia Polacy-katolicy, jak dałoby się pogodzić etykę hitleryzmu z etyką Kościoła?

Dajcie sobie spokój, koledzy prawacy z tą mimowolną apologią hitleryzmu. Chyba że sądzicie, jak red. Ziemkiewicz, że nie warto umierać za "abstrakcyjne wartości". To w sumie takie europejskie; wtedy nasi sojusznicy nie chcieli umierać za Gdańsk... Czyżby zatem red. Ziemkiewicz mówił prozą, o tym nie wiedząc?;-)

I dlaczego czcicie powstańców warszawskich, pro-hitlerowcy?

Nie wiem. Może w tekście rocznicowym  na 1 sierpnia red. Ziemkiewicz, uczeń Korwina Mikkego,  lyberalnego apologety i pochwalcy Jaruzelskiego i  Urbana też to wyjaśni.:-) 

ps. Chodziłem do katolickiego liceum. Na korytarzu po powrocie z refektarza spotykaliśmy księdza-staruszka. I głupim żartem mówiliśmy: - Adolf Hitler zmartwychwstał!

- Prawdziwie zmartwychwstał - odpowiadał. Amem?


Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka